so iconic. whassuppp guys
Ale nawet mimo mojego ewidentnego lenistwa nie miałam zamiaru przestać pisać na tym blogu, planowałam jedynie wrócić kiedy już wszystko w moim życiu będzie ogarnięte. Sesja trochę mnie zajęła, ale teraz jestem w środku moich wielkich wakacji — leżę na leżaku przy basenie na Florydzie i z pewnością mogę powiedzieć, że mam nową energię, by tu wrócić.
Przy okazji obiecałam wam, że wrzucę zdjęcia z mojego pobytu w USA i taki mam zamiar. Będę tutaj przez trzy tygodnie, więc postanowiłam, że co tydzień będę wrzucać post ze zdjęciami, a w ostatnim poście napiszę wam trochę na temat moich odczuć odnośnie Florydy i kilka ciekawostek, które mogą być mniej lub bardziej znane. Zawsze chciałam zrobić taki post i mam nadzieję, że jeszcze znajdzie się ktoś do czytania nowych rozdziałów jak i mojej krótkiej relacji z wycieczki.
Dodatkowo, mam dla was super informację — udało mi się skończyć całą "Plagę", osobiście uwielbiam zakończenie, ale jeszcze nikt go nie widział, a na pewno rozczaruje moją siostrę, która miała swoją własną małą teorię (przyznam, aż prawie poszłam jej tropem, bo miała świetny pomysł, ale trochę zbyt... prosty i mało... poetycki, hah). Teraz przeglądam całe opowiadanie od początku i nanoszę poprawki, bo w trakcie oczywiście zdałam sobie sprawę, że zapomniałam o czymś, ale mam szansę jeszcze nanieść poprawki. Oczywiście wszystkie jak na razie opublikowane już rozdziały zostały sprawdzone i odpowiadają temu co chciałam pokazać.
Dziś pojawi się kolejny rozdział i w przeciągu najbliższych dni dodam następny. Od razu podkreślam, że ponieważ jestem w Ameryce u mnie jest dopiero ranek, więc nie — nie wstaję po południu. Właściwie tutaj wstaję dość wcześnie. Dlatego nie czekajcie rano na rozdziały, bo u mnie będzie wtedy noc i po prostu nie będę mieć jak wrzucić. Ale czasem mogę dodać rozdział jak będzie u was po północy, taka mała komplikacja.
[W razie jakichkolwiek błędów, podkreślam, że przestawiłam się na angielski, więc musicie mi na jakiś czas wybaczyć.]
Witam serdecznie i przepraszam ale chyba po 15 nie zaglądałam ,na moje usprawiedliwienie mam to że w moim prywatnym rankingu jest to drugie najgorsze lato tylko 16 roku nic nie pobije .
OdpowiedzUsuńNo dobra ale mówimy o tobie bardzo się cieszę, już się bałam że postanowiłaś wszystko umieścić na W.Nawet się zarejestrowałam ale mam trudności bo jest po angielsku.
Osobiście jestem ciekawa twoich zdjęć z pobytu i mam nadzieję na obszerny post o Florydzie,znam stany z filmów i jako takie nie lubię ich ale może zmienię zdanie po twoim poście.Fajnie że skończyłaś P jestem ciekawa itrochę nie mogę się doczekać.Pozrawiam ale tego roku nie gorąco xD