Z racji tego, że publikację 1 rozdziału zaplanowałam na piątek (a obietnic się nie łamie), a strasznie mi się nudziło — postanowiłam wrzucić na bloga zwiastun opowiadania wykonany przez Bluel Namess. Zapraszam do oglądania:
No ja znam wiele, ale większość podupadła. Akurat Bluel Namess napisała do mnie w kwestii starego zamówienia i zaproponowałam jej zamiast tamtego nowe opko i tak załatwiłam sobie zwiastun.
Tobie się strasznie nudzi, a ja mam test jutro i nie mam siły się uczyć. Wstanie się jutro i może nie pójdzie na pierwsze zajęcia. ;P Zwiastun interesujący, aczkolwiek pilnowałabym napisów, na przykład ,,na pewno” powinno być zapisywanie oddzielnie. Jeszcze były jakieś błędy, ale mniejsza z tym. ;)
Ja teoretycznie mam kolosa w środę, ale jakoś nie mam siły na te nędzne powtórki. Zwiastun nie ja robiłam, więc też za bardzo nie miałam nad tym kontroli. Choć są na pewno rzeczy, które bym zmieniła to podoba mi się, że autorka dała te napisy i cytat, który jej podałam, bo to właściwie cała esencja. Skup się na słowach, bo są piękne (ta egzystencjalna głębia)
Rozumiem. Ja się zastanawiam, jak dobrnąć do końca czerwca, hahah. Wiem, że nie Ty i szkoda, że przed dodaniem napisów, nie mogłaś niczego sprawdzić, no ale tak bywa. Nie byłabym sobą, gdybym się nie doczepiła. ;D
Weszłam na blog skoro zachęcałaś.Początek ciekawy są różne strony w które może pójść opowieśc.Ciekawe którą wybierzesz ty,mam tylko WIELKĄ NADZIEJĘ ze nie bedzię zombii ani wielkich owadów.Z tego wstępu wnioskuje że będzie to plaga którą sami wywołamy,nic dodac nic ująć.Narazie czekam na ciąg dalszy.
Niestety nie w tym blogu o Sabrinie też tak mam jeśli c hodzi o stronę głowną ,też nie wchodzą kmentarze.Rozdział pierwszy bardzo ciekawy ,bardzo poruszający opis jej samotności i strachu.Ciągle mam nadzieje że nie będzie zombii.Soory za czepialstwo Słabo znam komputer i nigdy nie wiem co sama robię źle chyba muszę go oddąć do serwisu i wynająć kogoś do nauki obsługi. Zaciekawił mnie rozdział ,czekam niecierpliwie na dalszy ciąg jej drogi no i co to za tajemnicza plaga.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEjejeje, to nie tylko o robiłaś? XD Myślałam, że to twój. Znasz zwiastunownie i mi nie powiedziałaś? XD
UsuńNo ja znam wiele, ale większość podupadła. Akurat Bluel Namess napisała do mnie w kwestii starego zamówienia i zaproponowałam jej zamiast tamtego nowe opko i tak załatwiłam sobie zwiastun.
UsuńTobie się strasznie nudzi, a ja mam test jutro i nie mam siły się uczyć. Wstanie się jutro i może nie pójdzie na pierwsze zajęcia. ;P
OdpowiedzUsuńZwiastun interesujący, aczkolwiek pilnowałabym napisów, na przykład ,,na pewno” powinno być zapisywanie oddzielnie. Jeszcze były jakieś błędy, ale mniejsza z tym. ;)
*wstanie się wcześnie i może...
UsuńJa teoretycznie mam kolosa w środę, ale jakoś nie mam siły na te nędzne powtórki.
UsuńZwiastun nie ja robiłam, więc też za bardzo nie miałam nad tym kontroli. Choć są na pewno rzeczy, które bym zmieniła to podoba mi się, że autorka dała te napisy i cytat, który jej podałam, bo to właściwie cała esencja. Skup się na słowach, bo są piękne (ta egzystencjalna głębia)
Rozumiem. Ja się zastanawiam, jak dobrnąć do końca czerwca, hahah.
UsuńWiem, że nie Ty i szkoda, że przed dodaniem napisów, nie mogłaś niczego sprawdzić, no ale tak bywa.
Nie byłabym sobą, gdybym się nie doczepiła. ;D
Weszłam na blog skoro zachęcałaś.Początek ciekawy są różne strony w które może pójść opowieśc.Ciekawe którą wybierzesz ty,mam tylko WIELKĄ NADZIEJĘ ze nie bedzię zombii ani wielkich owadów.Z tego wstępu wnioskuje że będzie to plaga którą sami wywołamy,nic dodac nic ująć.Narazie czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, mogę cię zapewnić, że nie będzie żadnych wielkich owadów, ani zombie (będzie coś pokroju zombie).
UsuńNo trudno twoja wola,mam jednak nadzieję że dasz męskiego bohatera z tatuażem.XD
OdpowiedzUsuńW tym pierwszym rozdziale nie mogę wejść w komentarze to mój problem czy twój?
OdpowiedzUsuńNie wiem co się dzieje. Postaram się coś z tym zrobić.
UsuńSprawdź, czy się nie zmieniło, bo u mnie jest już okej.
UsuńNiestety nie w tym blogu o Sabrinie też tak mam jeśli c hodzi o stronę głowną ,też nie wchodzą kmentarze.Rozdział pierwszy bardzo ciekawy ,bardzo poruszający opis jej samotności i strachu.Ciągle mam nadzieje że nie będzie zombii.Soory za czepialstwo
OdpowiedzUsuńSłabo znam komputer i nigdy nie wiem co sama robię źle chyba muszę go oddąć do serwisu i wynająć kogoś do nauki obsługi.
Zaciekawił mnie rozdział ,czekam niecierpliwie na dalszy ciąg jej drogi no i co to za tajemnicza plaga.
Widziałam to na Sabrinie, autrka szablonu powiadomiona. Chyba jakaś zła seria się trafiłabo jak ja trochę później u niej zamawiałam, to było już ok xD
Usuń